„System Of A Down: rozstania i powroty”

W czasie dziewięcioletniej działalności zdążyli nagrać pięć albumów, które przyniosły im międzynarodową sławę. Szczególnie po premierze drugiego albumu, kultowego dziś krążka „Toxicity”. Zagrali razem setki, a może i tysiące koncertów na całym świecie. Byli nawet w Polsce, ale nie zostali ciepło przyjęci. W 2005 roku otrzymali nagrodę MTV Europe Music Awards w kategorii najlepszy wykonawca alternatywny, a rok później nagrodę Grammy za piosenkę „B.Y.O.B”. W 2006 roku postanowili zawiesić działalność zespołu, a frontmani – Serj Tankian i Daron Malakian postanowili skoncentrować się na solowych projektach. Zasmuceni fani spekulowali, że zespół już nigdy się nie zejdzie, ale dla wszystkich sympatyków System Of A Down mamy dobrą wiadomość – na oficjalnej stronie potwierdzono, że SOAD wraca i będzie koncertował w 2011 roku.


Na początku była plotka

Na początku oczywiście pojawiały się plotki. Daron Malakian – gitarzysta SOAD, który w 2006 roku założył własny zespół „Scars on Broadway” ogłosił ostatnio przerwę w koncertach SoB. Dziennikarzy muzycznych mocno zaintrygował ten fakt, zaczęli dopytywać, co jest powodem takiej decyzji. Malakian uchodzi za pracoholika, który nie potrafi usiedzieć dziesięciu minut, bo ciągle ma nowe pomysły na riffy albo teksty, których mógłby użyć w swoich tekstach. Przyparty do muru gitarzysta Scars On Broadway odpowiedział w końcu dziennikarzom, że szykuje się dla nich niespodzianka i być może jego kolega zacznie wkrótce grać z „inną formacją”. Fani podjęli trop. Kolejne plotki generowały tajemnicze wypowiedzi Shavo Odadjiana, który sugerował, że panowie z SOAD spotykają się i rozmawiają. O czym? Zobaczycie – odpowiadał tajemniczo, ale jednocześnie bardzo sugerująco. Plotki potwierdziły się dokładnie 29 listopada, kiedy to na oficjalnej stronie internetowej zespołu ogłoszono reaktywację i zaprezentowano listę miast, które System odwiedzi w 2011 roku. Wielka szkoda, że na tej liście nie znalazło się ani jedno polskie miasto – piszą internauci w naszym kraju.


Tourne po Europie

Ale i tak są powody do zadowolenia. Po pierwsze, dlatego, że ścieżki członków zespołu ponownie się krzyżują (a to z każdym kolejnym rokiem wydawało się coraz mniej prawdopodobne). Po drugie warto wspomnieć, że niektóre występy Tankiana i spółki będą miały miejsce całkiem niedaleko naszego kraju. Każdy, kto chciałbym obejrzeć System Of A Down na żywo może wybrać się do Berlina lub szwedzkiego Goteborga. Z pewnością polskie fankluby będą organizowały wyjazdy grupowe, cena nie powinna być wygórowana. Warto na nią zerknąć, by dowiedzieć się też, które rockowe i metalowe festiwale zapowiadają się jako najciekawsze w przyszłym roku.


Zaproszenie do Polski

Jako ciekawostkę możemy podać, że na Facebooku zarejestrowana jest grupa „We want SOAD in Poland”, która stara się skupiać jak największą liczbę fanów i lobbować na rzecz organizacji koncertu zespołu w naszym kraju.


Konflikt dwóch frontmanów

Wiadomość o reaktywacji może być odbierana jako pewnego rodzaju sensacja. Wspominaliśmy we wstępie, że zawieszenie działalności w oczach wielu fanów równoznaczne było z końcem istnienia SOAD. Nie było tajemnicą, że po dziewięciu latach wspólnego grania liderzy zespołu – Serj Tankian oraz Daron Malakian, łagodnie mówiąc, nie dogadywali się. W pewnym momencie na koncerty muzycy ci docierali osobnymi autokarami, a Malakian wykonując utwór „Lonely Day” zamiast śpiewać „such a lonely day and it’s mine the most loneliest day of my life” nucił pod nosem „such a lonely day, hanging with the band, mother fuckers I can’t stand”. Być ich konflikt wynikał z diametralnie odmiennego stylu grania obu tych panów. Potwierdzają to ich solowe projekty. Najnowszy album Tankiana – „Imperfect Harmonies” (2010) to eksperyment muzyczny, połączenie rocka z jazzem i orkiestrą symfoniczną, płyta Malakiana – „Scars on Broadway” (2008) to dużo elektroniki i szybkiego, agresywnego grania. Inni twierdzą, że poszło o kwestię liderowania zespołowi, choć obaj podczas wywiadów zapewniali, że nie mają z tym problemu. Ale jeszcze przed 2005 roku to Tankian był frontmanem, a Malakian grał na gitarze elektrycznej i odpowiadał za tzw. „background vocal”. Po 2005 roku i płytach „Mezmerize/Hypnotize” trudno było wskazać, który z nich jest frontmanem.

Niezależnie od tego, na jakim tle narodził się spór, Tankian i Malakian chyba zakopali topór wojenny. System Of A Down powraca, panie i panowie. Miejmy nadzieję, że w wielkim stylu!


Źródło:
http://www.rockmagazyn.pl
http://klub.fm
http://pl.wikipedia.org
http://www.facebook.com
Kreator stron www - przetestuj!